ROLNICTWO – NA TRAJEKTORII ROZWOJU

Lipiec dobrze się zaczął dla mediów, bo od razu na szczeblu resortu, odpowiedzialnego za produkcję…zakąsek. A to też dobra nowina dla tych, co są już i będą urlopować i…grillować. Chodzi o resort rolnictwa i rozwoju wsi. To tutaj, z inicjatywy Prezesa Stowarzyszenia Polskich Mediów Marka Traczyka i Ministra Marka Sawickiego – 2 lipca odbyło się spotkanie grupy kilkudziesięciu dziennikarzy z całej Polski z kierownictwem resortu na temat aktualnych problemów rozwoju rolnictwa i wsi oraz obszarów wiejskich.

W spotkaniach tego typu – z reguły dominują ci, co siedzą w prezydium. Nie inaczej było i tym razem, choć i dziennikarze się z czasem rozgadali, opiniując niejako i wystąpienia, i realia z życia wzięte. Można to więc nazwać rozmową czy nawet konsultacją na linii: władza – społeczeństwo, acz tylko medialne. Ale ad rem… Polskie rolnictwo kontynuuje marsz do przodu. Najbardziej udanie w sektorze żywności, którą zasadnie określa się sektorem i branżą nawet „dumy narodowej”, bo polska żywność jest najlepsza i najzdrowsza w Unii i na świecie. Potwierdzają to wyniki rosnącego z roku na rok jej eksportu, sięgającego 20 mld euro i rekordowy poziom nadwyżki nad importem rzędu 6 mld euro. Ale, żeby ten trend wzrostu utrzymać, a przynajmniej kontynuować, rolnictwo powinno być nadal aktywne, to znaczy być coraz bardziej nowoczesne i efektywne, a na rynkach zagranicznych – konkurencyjne. Żeby tak było, potrzebne są nie tylko środki finansowe, tak krajowe, jak i unijne, ale realne działania programowe na wszystkich szczeblach i poziomach. I właśnie to one były przedmiotem spotkania.

Trzy aspekty tematyczno – problemowe dominowały w wystąpieniu ministra Marka Sawickiego. Nie zagłębiając się zbyt głęboko w obfitość liczbowych i interpretacyjnych szczegółów – dotyczyły one głównie bliższej i dalszej perspektywy, w tym:

  • wsparcia polskiej wsi w latach 2015 – 2020,
  • systemu płatności bezpośrednich w latach 2015 – 2020 oraz
  • Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020.
  • Wszystkie te działania, środki, mechanizmy i instrumenty – mają zapewnić utrzymanie i wzmocnienie aktywności produkcyjno – eksportowej rolnictwa.

Wymownie i przekonująco ilustrowały to m. in. zaprezentowane dane, dotyczące omawianych tematów. Najbardziej kompleksowo ujmuje to Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2014 – 2020, który ma być zatwierdzony przez Komisję Europejską do 15 października br.. A bardziej konkretnie – założenia systemu płatności bezpośrednich, też w tej perspektywie, nad którym trwające konsultacje mają być zakończone do 11 lipca br. Poinformowano, że projekt PROW został zaakceptowany przez Radę Ministrów, celem przekazania go do Komisji Europejskiej do negocjacji zapisów zawartych w dokumencie. Pula środków publicznych, przeznaczonych na realizację PROW w omawianej perspektywie do 2020 roku wynosi 13,5 mld euro, z czego 8,6 mld euro, to będą środki z UE, a 4,9 mld euro – to będzie wkład krajowy. A będą one przeznaczone na realizację sześciu celów i zadań priorytetowych, określonych w unijnej polityce rozwoju obszarów wiejskich, a więc na:

  • ułatwianie transferu wiedzy i innowacji w rolnictwie, leśnictwie i na obszarach wiejskich,
  • poprawę konkurencyjności wszystkich rodzajów gospodarki rolnej i zwiększenie rentowności gospodarstw rolnych,
  • poprawę organizacji łańcucha żywnościowego i promowanie zarządzania ryzykiem w rolnictwie,
  • odtwarzanie, ochrona i wzmacnianie ekosystemów, zależnych od rolnictwa i leśnictwa,
  • wspieranie efektywnego gospodarowania zasobami i przechodzenia na gospodarkę niskoemisyjną i odporną na zmianę klimatu w sektorach – rolnym, spożywczym i leśnym oraz
  • zwiększanie włączenia społecznego, ograniczanie ubóstwa i promowanie rozwoju gospodarczego na obszarach wiejskich.

Bardzo szczegółowo przedstawiony został system płatności bezpośrednich, obejmujący jednolitą płatność obszarową oraz płatności: za zazielenienie, dla młodych rolników, dla małych gospodarstw, związanych z produkcją i inne.

W ramach płatności związanych z produkcją – proponuje się, by objąć nimi sektory: hodowli bydła, krów, owiec i kóz oraz upraw: roślin wysokobiałkowych, chmielu, buraków cukrowych, pomidorów, lnu i konopi włóknistych , a także produkcji skrobi ziemniaczanej oraz owoców miękkich (truskawek i malin). Ma być na to przeznaczonych ponad 500 mln euro.

A skoro było to spotkanie ze środowiskiem medialnym, to bez zbędnej kurtuazji czy podlizywania się – jednoznacznie podkreślono istotną rolę informacji i publicystyki w promocji tej, jakże ważnej problematyki gospodarczej i społecznej. To przecież, bez potrzeby przekonywania, a zwłaszcza dziennikarzy, że to misja znacząca i odpowiedzialna. Nie wdając się w uogólniające czy krytyczne oceny – na dwa elementy zwrócono jednak uwagę. Mówiąc krótko – na dbałość o merytoryczną jakość i rzetelność podawanych informacji i ich interpretacji.

A dodatkowo – na to, by w sposób odpowiedzialny podchodzić do tego, co chcemy promować, a co krytykować, bazując na faktach i efektach i przewidując skutki ich promocji, tak w kraju, jak i za granicą. To tylko w aspekcie znanej sprawy…mieszania wołowiny z koniną.